Jezioro Zgniłek w Olsztynie
Zarastający zbiornik eutroficzny o powierzchni ok. 6 ha, leży w osiedlu Gutkowo w Olsztynie. Prawdopodobnie kiedyś był częścią jeziora Ukiel, do niedawna połączony był ciekiem wodnym z tym jeziorem. Długość ok. 600 m, szerokość ok. 200 m, brzegi trudno dostępne z uwagi na gęstą roślinność. Nieprzydatny dla celów turystycznych.
Widok z pola od strony zachodniej
Autor: Adam Bartnikowski
Widok na jezioro z prowizorycznego pomostu przy zrujnowanym domu
Autor: Adam Bartnikowski
Droga na zachodnim brzegu prowadzi do campingu w Łupstychu
Autor: Adam Bartnikowski
Słabo widoczna zarośnięta tafla jeziora zasłonięta przez drzewa i krzaki na brzegu zachodnim
Autor: Adam Bartnikowski
Widok z prowizorycznego pomostu przy zrujnowanym domu na zachodnim brzegu
Autor: Adam Bartnikowski
Idę wzdłuż brzegu, szukając dogodnego dojścia. Na próżno
Autor: Adam Bartnikowski
Ścięte drzewo niedaleko zrujnowanego domu
Autor: Adam Bartnikowski
Przy zrujnowanym domu ktoś czasami bywa
Autor: Adam Bartnikowski
Fragment jeziora, widziany z pomostu
Autor: Adam Bartnikowski
Zrujnowany dom widziany z pomostu na jeziorze
Autor: Adam Bartnikowski
Tym prowizorycznym pomostem dotarłem na brzeg jeziora
Autor: Adam Bartnikowski
Ja tylko na chwilę
Autor: Adam Bartnikowski
Budynek grozi zawaleniem - tak informuje tablica
Autor: Adam Bartnikowski
Budynek widziany z drogi od strony południowej
Autor: Adam Bartnikowski
Zrujnowany budynek na zachodnim brzegu
Autor: Adam Bartnikowski
Zrujnowany budynek na zachodnim brzegu
Autor: Adam Bartnikowski
Zrujnowany budynek na zachodnim brzegu
Autor: Adam Bartnikowski
Z tego wzniesienia prawie nie widać jeziora
Autor: Adam Bartnikowski
Prowizoryczny, przegniły stół przy zrujnowanym budynku
Autor: Adam Bartnikowski
To prawie całe jezioro Zgniłek
Autor: Adam Bartnikowski
Droga mocno zarośnięta, ale można przejść
Autor: Adam Bartnikowski
Jeszcze jeden widok ze wzgórza na brzegu zachodnim
Autor: Adam Bartnikowski
Widok ze wzgórza - zbliżenie na fragment jeziora
Autor: Adam Bartnikowski
Tego zająca spotkałem jakieś 200 metrów od brzegu
Autor: Adam Bartnikowski